PIERWSZE WRAŻENIE #GR

Hejo! Mam nadzieję, że chociaż trochę tęskniliście.. :) W dzisiejszym poście napiszę o moim pierwszym wrażeniu na temat produktów słynnej marki GOLDEN ROSE! Jak zwykle będzie krótko, zwięźle i na temat. Zapraszam! :)

Ostatnio mieliśmy przyjemność gościć piękną, słoneczną wiosnę, a co za tym idzie- skóra tłusta i mieszana daje o sobie znać bardziej niż zimą (przynajmniej u mnie). Postanowiłam więc porozglądać się za nowymi kosmetykami, żeby jakoś wyjść z opresji.. :) Jako, że oglądam bardzo dużo filmików na YT, kilka razy z rzędu usłyszałam dobre opinie o mgiełce utrwalającej makijaż z golden rose. Bardzo lubię kredki i szminki z tej firmy, więc pozytywnie nastawiona zdecydowałam się na zakup. Do kolekcji wpadła także BAZA MATUJĄCA.

-MGIEŁKA świetnie scala makijaż, jest lekka, szybko wysycha i przyjemnie pachnie. Po kilku godzinach podkład nadal ładnie trzyma się na mojej twarzy, co jest wielkim plusem! Nie ściera się przy dotykaniu twarzy, co bardzo często mi się zdarza. Jest to świetny wybór na wiosnę i lato, żeby "utrzymać wszystko w ryzach"(cienie na powiekach również!) :)
-BAZA MATUJĄCA ma świetną konsystencję! Jest lekka i szybko się wchłania, nie jest typowo sylikonowa, nie zapycha. Baza+mgiełka bez poprawek utrzymują mat na mojej buzi ok 4-5h (nawet jeśli później buzia się świeci, nie jest to aż tak rzucające się w oczy jak do tej pory).

Podsumowując, jestem zadowolona z zakupu, mam nadzieję, że jeśli wreszcie przyjdą do nas naprawdę ciepłe dni, mój duet się sprawdzi. Dajcie koniecznie znać, czego Wy używacie! Chętnie przetestuję też coś innego :)

Zapraszam również na mojego instagrama, tam znajdziecie więcej zdjęć :)